piątek, 9 listopada 2012

Doris Lessing – Szczelina

Jest to pierwsza książka Lessing po którą sięgnęłam – spodziewałam się czegoś kompletnie innego. Szczelina to baśń – wizja powstania świata, opowieść o boskich istotach – Szczelinach (kobietach) i mężczyznach – jak doszło do ich spotkania, co z tego wynikło i jakie są tego konsekwencje. Bardzo dobrze się czytało tę książkę, zabawna, przewrotna, emocjonująca, fascynująca. Dorris Lessing mnie zaskoczyła i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Może i trochę naiwna, może i napisana prostym językiem, ale ma swoje drugie dno i może być odczytywana na wiele sposobów – doskonała intelektualna rozrywka według mnie.

środa, 24 października 2012

Boska Tokarczuk

Chyba każdemu znana, przez wielu doceniana: Olga Tokarczuk. Od września czytam tylko jej książki i w ogóle mnie to nie nudzi :) Magiczne, subtelne, emocjonalnie naładowane, po prostu świetne. Bardzo żałuję, że tak późno odkryłam tę autorkę.
Rzadko zdarza się, że każde zdanie w książce ma sens, jest niezbędne. Ja czytając Olgę Tokarczuk mogłabym godzinami zastanawiać się nad jednym akapitem. Pod przykrywką ładnie opowiedzianej historii kryje się wielki ocean znaczeń. Uwielbiam taką literaturę, dlatego każdemu, bez wyjątków polecam!